1.”Zabić cara”- Andrew Williams
|
2.”Psy wojny”-Frederik Forsyth
|
3.”Rodzina Borgiów” - Mario Puzo
|
4.”Marek Piekarczyk.Zwierzenia kontestatora”
|
5.”Makatka”- Katarzyna Grochola i córka
|
6.”Syberiada polska”t.I - Zbigniew Domino
|
7.”Syberiada polska” t.II - Zbigniew Domino
|
8.”Sąsiedzi”- J.T Gross
|
9.”Cichy Don” t.I- M.Szołochow
|
10.”Cichy Don”t.II- M.Szołochow
|
11.”Trismus” Stanisław Grochowiak
|
12.”Potęga terazniejszości”-Eckhart Tolle
|
13.”Millennium”- Larsson Stieg
|
14.”Jak pisać.Pamiętnik rzemieślnika”-Stiven King
|
15.”Millennium”-Larsson Stieg
|
16.”Ziemia obiecana”t.I-Władysław Reymont
|
17.”Ziemia obiecana”t.II - Władysław Reymont
|
|
|
|
Pokaźna lista. :)Czytałam coś podobnego do książki nr 12
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawe czyta Pani książki! Tak miło zobaczyć nie tylko same bestsellery i nowości, ale i klasykę, Reymonta, Puzo czy Forsytha. Sama staram się czytać to nowości, to klasyczne, ale niestety zbyt często gdzieś utykam po drodze. Raz przeprowadzka, dwa teraz ze względu na kręgosłup muszę mniej nosić, więc i książek papierowych mniej, a w domu na razie książki muszą zostać w kartonach, bo w perspektywie za chwilę kolejna przeprowadzka. Mimo to, muszę powiedzieć, że wspaniale poczuć, że nie trzeba czytać tylko nowości lub romansów i jest Pani w pewnym sensie dla mnie motywacyjnym kopniakiem żebym czasami powróciła do tych wszystkich książek, które zawsze chciałam przeczytać, a nigdy nie było okazji lub czasu.:) Pozdrawiam serdecznie!
OdpowiedzUsuńDziękuję Pani Marto za miłe słowa i cieszę się, że motywuję ludzi do wartościowych poczynań. Jednak trochę Panią rozczaruje. W ostatnim czasie dałam się ponieść fali mody i tego co prezentuje np. strona " lubimy czytać ", na pewno Pani ją zna, zaczęłam wyszukiwać i czytać nowości. Jednak bardzo szybko poczułam się przytłoczona tymi wszystkimi tytułami, które według promotorów POWINNAM przeczytać. Opamiętałam się i wyrejestrowałam się z "lubimyczytać" i znów poczułam się sobą...w końcu, niezależną i zdecydowaną czytelniczką. Odzyskałam swój honor czytelnika. Odetchnęłam z ulgą gdy odszukałam piękną powieść Wilburna Smitha pt." Błękitny horyzont " , którą od dawna chciałam przeczytać. Co nie znaczy, że przestanę śledzić nowości, ale tylko te , które naprawdę mnie interesują i są ważne dla mnie jak np. trzecia część serii Kena Folletta "Filary ziemi", na którą oczekuję z niecierpliwością. Co do romansów, gdy już nie zostanie na Ziemi żadna inna książka to pewnie przeczytam jakiś z nich. Co nie znaczy, że nigdy nie przeczytałam, a jakże dlatego, że chciałam się przekonać, że dobrze robię nie czytają romansideł. Przykro mi, że zdrowie nie dopisuje ( mnie niestety też). W sieci jest dużo ciekawej klasyki za darmo więc polecam. Za kilka dni rozpocznę od nowa umieszczać posty na bloogu. Będzie mi miło gdy spotkamy się ponownie. Z czytelniczym pozdrowieniem
Usuń